Jak prawidłowo dobierać kremy przeciwsłoneczne
Wchodząc do drogerii, niejednokrotnie czułem się jak dziecko w sklepie z zabawkami. Różnorodność produktów była przytłaczająca, a widok półek pełnych kolorowych tubek przyprawiał o zawrót głowy. Jak tu wybrać coś odpowiedniego? Kremy przeciwsłoneczne, które powinny być naszym najlepszym przyjacielem w walce z promieniowaniem UV, często wydają się równie tajemnicze jak instrukcja obsługi pralki. Zdarzało mi się już wychodzić z zakupów z kolejnym zapasem niepotrzebnego kosmetyku.
O czym pamiętać przed zakupem?
Zanim weźmiesz do ręki pierwszą lepszą tubkę, pomyśl przez chwilę. Jaką masz cerę? Czy jesteś bardziej „skóra sucha jak Sahara”, czy może „tłusta jak frytki z fast foodu”? To ma znaczenie! Wybór odpowiedniego kremu zależy od wielu czynników.
Pamiętam, jak kiedyś kupiłem produkt oznaczony jako „nawilżający” i „odżywczy”. Po aplikacji miałem wrażenie, że moja twarz stała się terenem budowy – grubo pokryta cementem i gotowa na wszystko. Niekiedy dostosowanie kosmetyków do naszej skóry wymaga czasu i eksperymentowania.
Szukamy filtra
Kiedy już określisz swój typ cery, czas przejść do filtrów UV. SPF to nasz bohater dnia – im wyższy wskaźnik SPF, tym lepiej dla naszej skóry. Ale co jeśli ktoś powie Ci, że 50+ to strzał w dziesiątkę? Prawda jest taka, że nie ma idealnej liczby. Dla mnie 30 SPF działa rewelacyjnie podczas codziennych spacerów po mieście. Natomiast jeśli planujesz plażowanie na Malediwach (przyjemność zapewne dla większości), polecam jednak postawić na coś mocniejszego.
Jednakże wysoka wartość SPF to tylko część układanki. Nie zapomnij zwrócić uwagi na zakres ochrony: UVA i UVB to obaj panowie znani ze swojego działania negatywnego na naszą skórę. Krem powinien mieć oznaczenie „broad spectrum”, aby był skuteczny przeciwko obu rodzajom promieniowania.
Formuła i konsystencja
Jednym z najważniejszych elementów wyboru kremu jest jego formuła i konsystencja. Kto chciałby codziennie smarować się produktem o gęstej strukturze, który sprawia, że czujemy się jak chodzący klej? Ja zdecydowanie nie! Dlatego staram się wybierać lekkie emulsje lub spray’e – łatwe w aplikacji i szybko się wchłaniające.
Pamiętam swoje pierwsze doświadczenie z olejem przeciwsłonecznym… myślałem, że będę wyglądać jak grecki bóg słońca; zamiast tego przypominałem frytki zanurzone w tłuszczu! Mniej więcej tak samo ważna jest wybór produktu bez oleju oraz hipoalergiczne składniki dla osób z wrażliwą skórą.
Czy kolor ma znaczenie?
A teraz pytanie – czy kolor opakowania rzeczywiście ma znaczenie? Pewnie wiele osób odpowie: „Pewnie! Jeśli różowe opakowanie sprawia, że czuję się dobrze!” Zgadzam się! Jednakże kolor opakowania nie powinien być decydującym czynnikiem zakupu.
Zamiast tego skupmy się na składzie produktu – warto poszukać składników naturalnych takich jak aloes czy witamina E; ich działanie uspokaja skórę i sprawia, że staje się ona miękka oraz gładka!
Aplikacja to klucz
Niezależnie od tego, jaki produkt wybierzesz – pamiętaj o aplikacji! Nie stosuj go oszczędnie; trzy krople na nos to zdecydowanie za mało! Aplikacja powinna być hojna – przekonasz się szybko o różnicy między „dzielić się” a „dać wszystko”.
Osobiście lubię stosować zasady takiej wielkości: co najmniej 30 ml na całe ciało przed każdą ekspozycją słoneczną. Nie krępuj się też nakładać go co kilka godzin – nawet jeśli utkniesz w pracy lub sporcie!
Na zakończenie…
Dobrze dobrany krem przeciwsłoneczny może być twoim sprzymierzeńcem w walce o zdrową cerę bez przebarwień i zmarszczek pojawiających się znienacka niczym niespodzianka urodzinowa od teściowej.
Moje przemyślenia po tych wszystkich latach są jasne: zdrowa skóra zaczyna się od dobrej ochrony przeciwsłonecznej. Im wcześniej zaczniesz dbać o swoją cerę latem (ale także zimą!), tym większa szansa na mniejsze problemy później.
Najnowsze komentarze